Sztuczna Inteligencja to pojęcie odmieniane dzisiaj przez wszystkie przypadki. Nic więc dziwnego, że technologia przyszłości, stała się również przedmiotem debat w organach prawodawczych krajów członkowskich Unii Europejskiej, a także w samym Parlamencie Europejskim. Termin Sztuczna Inteligencja jest bardzo szeroki i dlatego też skonstruowanie definicji zakresowej tego pojęcia okazało się być dużym wyzwaniem – jak bowiem stworzyć definicję czegoś, czego możliwości są wciąż nie do końca znane człowiekowi, a zarazem nie ograniczyć rozwoju AI wprowadzeniem zbyt sztywnych i dookreślonych norm prawnych?
Różne definicje Sztucznej Inteligencji
Przez praktyków i osoby zajmujące się rozwojem Sztucznej Inteligencji, jest ona uważana, z jednej strony po prostu za dziedzinę wiedzy znajdującą się na styku matematyki, informatyki, a także logiki czy nawet filozofii, zajmującą się tworzeniem urządzeń i programów dążących do odwzorowania zachowań inteligentnych, podobnych do tych, które zachodzą w ludzkim mózgu.
Z drugiej strony to jest to jest to nazwa zbioru technologii i bazujących na nich narzędzi umożliwiających rozwiązywanie problemów niemożliwych do rozwiązania przez standardowe algorytmy. Do takich wyzwań zalicza się np.:
- analiza i synteza języków naturalnych, tzw. NLP,
- procesy logiczne naśladujące myślenie człowieka,
- podejmowanie decyzji na niepełnym zbiorze danych,
- dowodzenie założonych twierdzeń.
Trzecia koncepcja odnosząca się do samego terminu “Sztuczna Inteligencja” mówi o tym, iż AI jest teoretycznym wytworem działań inżynieryjnych, a więc nie procesu naturalnego, czyli jest to inteligencja stworzona przez człowieka.
Co na to Unia Europejska?
Komisja Europejska w trwających jeszcze pracach nad pakietem regulacji dotyczących Sztucznej Inteligencji, w założeniach projektu, skupiła się na trzech aspektach, które przewodzą całej regulacji prawnej dotyczącej tej tematyki, mianowicie:
- promowanie i upowszechnianie AI w Unii Europejskiej,
- przeciwdziałanie zagrożeniom związanym z niektórymi zastosowaniami AI, poprzez wspieranie doskonałości i zaufania,
- uregulowanie kwestii odpowiedzialności cywilnej za działania wywołane zastosowaniem technologii opartej o AI
O ile założenia projektu nie budziły większych wątpliwości, szczególnie że przy ich tworzeniu, skorzystano z opinii wielu ekspertów branżowych oraz ze środowisk akademickich, a także przeprowadzono badanie wśród przedsiębiorców korzystających lub chcących korzystać z technologii opartej na AI, o tyle skonstruowanie samej definicji Sztucznej Inteligencji było czasochłonnym wyzwaniem.
Ostatecznie, 13 marca 2024 r. Parlament Europejski przyjął finalne brzmienie Rozporządzenia o Sztucznej Inteligencji, a wraz z nim, zawartą w art. 3 ust. 1 definicję Sztucznej Inteligencji, w poniższym brzmieniu:
“„system AI” oznacza system maszynowy, zaprojektowany do działania z różnym poziomem autonomii, który może po wdrożeniu wykazywać zdolność adaptacji i który – do wyraźnych lub dorozumianych celów – wnioskuje, jak generować na podstawie danych wejściowych wyniki, takie jak predykcje, treści, zalecenia lub decyzje, które mogą wpływać na środowisko fizyczne lub wirtualne;“
Powyższa definicja jest o tyle znacząca, że każde rozwiązanie zakwalifikowane na jej podstawie, jako AI będzie podlegało całej regulacji AI Act. Co za tym idzie takie rozwiązanie będzie musiało spełniać szereg wymogów zawartych w Rozporządzeniu, włącznie z restrykcjami dotyczącymi dystrybucji i korzystania z tego systemu.
Co ciekawe, definicja z art. 3 Rozporządzenia, dopiero po wielu poprawkach uzyskała relatywnie neutralny kształt, który nie odwołuje się do konkretnych technologii, które przecież, z uwagi na tempo rozwoju AI, mogłyby równie szybko się zmieniać, co z kolei powodowałoby automatyczną dezaktualizację całej definicji. Należy więc uznać, że wprowadzona definicja jest mniej wykluczająca, przynajmniej na wstępnym etapie kwalifikacji danej technologii, jako tej, którą można lub nie można uznać za AI, jednak z drugiej strony, jest na tyle ogólna, że z całą pewnością będzie rodzić wątpliwości, co do granicy jej zastosowania.
W kolejnych krokach AI Act musi przejść jeszcze procedurę weryfikacji lingwistycznej, tak aby wyeliminować ewentualne rozbieżności terminologiczne mogące pojawić się po przetłumaczeniu regulacji na języki narodowe krajów członkowskich UE, a następnie musi zostać oficjalnie przyjęty przez Radę Europejską. Rozporządzenie wejdzie w życie dwadzieścia dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym, a w pełni obowiązywać będzie 24 miesiące po jego wejściu w życie.
Niewątpliwe uznać należy, że to bardzo dobry ruch ze strony Unii Europejskiej, iż praktycznie jako pierwsza podjęła sie zadania stworzenia kompleksowej regulacji dotyczącej rozwoju i zakresu stosowania Sztucznej Inteligencji, ponieważ to właśnie ten pakiet regulacji będzie wyznaczał dalsze standardy wykorzystania technologii przyszłości.
Polityka rozwoju Sztucznej Inteligencji w Polsce
Polska nie pozostaje z tyłu, zarówno jeśli chodzi o rozwój narzędzi AI, zastosowanie Sztucznej Inteligencji w biznesie, jak i działania rządu, które mają na celu wsparcie wewnętrznego sektora technologicznego.
Według badania Government AI Readiness Index 2023 przeprowadzonego przez organizację Oxford Insights, Polska jest w pierwszej 40 krajów najbardziej gotowych na wdrożenie AI w różne sektory gospodarki, również w sektor państwowy. Badanie zostało przeprowadzone w oparciu o dane pochodzące ze 193 krajów, dotyczące polityki rządowej danego państwa, jego sektora technologicznego, a także danych i infrastruktury.
Jednym z działań, które podjął polski rząd, aby wesprzeć rozwój Sztucznej Inteligencji w Polsce, było uchwalenie “Polityki dla rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce od roku 2020”. Polityka ta została skonstruowana zgodnie z ogólnymi kierunkami rozwoju państwa, w spójności z planowanymi regulacjami Unii Europejskiej, jak i pozostałymi organizacjami, których członkiem jest Polska.
Główne cele, które przyświecają prowadzeniu polityki dla rozwoju Sztucznej Inteligencji w Polsce, to:
- przygotowanie programów rekwalifikacyjnych dla osób wykonujących zawody zagrożone zniknięciem, z uwagi na rozwój technologii,
- oszacowanie potencjalnych zagrożeń i możliwości tworzenia nowych miejsc pracy,
- przygotowanie prawa pod kątem elastycznych form pracy i wirtualizacji środowiska pracy (praca zdalna),
- analiza etycznych skutków implementacji AI oraz oddziaływania systemów AI na sferę praw człowieka,
- zapewnienie bezpieczeństwa oraz zbudowanie zaufania społecznego i gotowości do wykorzystywania rozwiązań AI w połączeniu z demokratyzacją dostępu do AI,
- uczynienie z Polski kraju atrakcyjnego dla wysoko wykwalifikowanych pracowników z obszaru AI,
- zwiększenie podaży rozwiązań AI wytworzonych w Polsce.
Powyższe cele, a także wiele więcej, według założeń proponowanej polityki, mają zostać osiągnięte do 2030 r. Coroczne raporty, które ma składać Minister właściwy do spraw informatyzacji oraz nastroje na rynku wewnętrznym, pokażą na jakim rzeczywiście etapie jest nasz kraj w tym wyścigu technologicznym.
Jak regulacje dotyczące Sztucznej Inteligencji wpłyną na jej rozwój?
Tutaj scenariuszy może być wiele i tak naprawdę, na ten moment jest to wróżenie z fusów. Na pewno jednak ujęcie AI w ramy prawne, jest nam wszystkim potrzebne. Nietylko zapewni to klarowność w kontekście nazywania nowych technologii mianem Sztucznej Inteligencji, ale także zabezpieczy interesy firm działających w tej branży, a co więcej pozwoli na ochronę praw przed sądami krajowymi, a także organami sądowymi Unii Europejskiej.
Należy też podkreślić, że motywacją do wprowadzenia regulacji, jaką jest pakiet rozporządzeń i dyrektyw zaproponowany przez UE, było uregulowanie stanu prawnego Sztucznej Inteligencji, ale także, a może przede wszystkim, wsparcie jej rozwoju i wykorzystanie tkwiącego w niej potencjału do poprawy efektywności wielu sektorów gospodarki, jak również administracji, z zachowaniem zasad etyki, które to zdecydowanie nie mogą zostać pominięte w tej dyskusji.